Po długich tygodniach, ciężkich tygodniach wróciłem do normalności. Powiedzmy,że przetrwałem kolejną próbę swoich sił. Niestety od kilku tygodni nie trenuje K1 ;\ Problemy ze zdrowiem, kontuzje nie pozwalają mi na to. Dzisiaj mam zamiar wrócić na pierwszy trening po miesiącu. Jest mały stresik ale myślę ze będzie działał motywacyjnie.
Dodatkowo cieszy mnie fakt podjęcia się kolejnej służby w moim życiu. Od piątku jestem ślubowanym strażakiem OSP.
Dzień dumy,radości, powagi a zarazem zadowolenia, w końcu dopięliśmy kolejnego etapu. Od października "walczyliśmy" aż doszło do skutku. Powstanie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.
Kolejne wyzwanie już nie długo, SELEKCJA.
Nie będzie wesoło, dużo pracy i wysiłki muszę włożyć aby stanąć w szeregach 1 Samodzielnej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Łatwo nie będzie. Ale muszę stawić czoła, następnej z moich przygód.
Co prawda jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia SELEKCJI, ale już czuję dreszczyk emocji. Mają na uwadze to że prowadzącym będzie były dowódca komandosów, mogę tylko się domyślać jakie "atrakcje i niespodzianki" nas czekają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz